Michał Podlaski trzeci w Ślężańskim Mnichu, Szymon Krawczyk trzecim młodzieżowcem!
Tak na mecie komentował przebieg wyścigu:
"Na drugiej rundzie oderwała się grupa około 20 zawodników. Ja kontratakowałem z peletonu i doskoczyłem do niej. Czułem się naprawdę dobrze i wiedziałem, że muszę tę dobrą dyspozycję wykorzystać. Kiedy nasza przewaga zaczęła maleć, postanowiłem spróbować ataku. Tak też zawiązała się nasza 6-osobowa ucieczka. W połowie wyścigu zdecydowaliśmy się podkręcić tempo, zaatakował Kamil Gradek, skoczyłem za nim ja i Kuba Kaczmarek i zostaliśmy w trójkę na czele.
Finisz był bardzo ciężki, lekko pod górę i pod wiatr, a pogoń czaiła się za nami. Niecałe 3 km do mety zaatakowałem na solo. Mocno wierzyłem, że uda mi się dojechać po zwycięstwo, ale ekipa CCC miała siedmiu czy ośmiu mocnych zawodników do gonienia. Złapali mnie na samej końcówce - niedosyt jest, ale równocześnie bardzo się cieszę z podium na pierwszym polskim wyścigu. Dziękuję całej ekipie, bo wiedziałem, że nie jadę w tym wyścigu sam!"
Swój wynik Michał Podlaski zadedykował Panu Ryszardowi Roczniakowi - prezesowi firmy Voster, który obchodzi dzisiaj urodziny. Najlepsze życzenia od całej ekipy!
Fot. Dariusz Krzywański / dkpcycling.pl